Komisja Europejska przygotowuje przepisy pozwalające ograniczyć obciążenia związane z systemem EU ETS. Weź udział w konsultacjach dotyczących trwałego składowania emisji poprzez wychwytywanie i utylizację CO2, żeby Twój głos był słyszalny.
Unijne cele w zakresie redukcji emisji CO2 pozostają niezmienne i oznaczają, że do 2030 r. emisje w ramach obecnego systemu ETS będą musiały spaść o ponad 60%. W związku z tym ilość uprawnień do emisji dostępnych co roku na rynku będzie systematycznie spadać w tempie szybszym niż do tej pory. Na teraz skutki finansowe tych działań są mniej zauważalne, bo Unia sprzedaje na rynku dodatkowe uprawnienia w celu finansowania planu „RePowerEU” (odejścia od wykorzystania rosyjskich surowców energetycznych). Uprawnienia te są częściowo zapożyczone z przydziałów na lata 2027-2030 i w tym okresie przedsiębiorstwa z pewnością odczują istotny wzrost cen uprawnień. Większość analityków zgadza się, że do 2030 r. cena za uprawnienia będzie znacznie wyższa niż 100 eur.
Z tej perspektywy istotny jest nowy projekt rozporządzenia delegowanego Komisji Europejskiej dotyczącego trwałego składowania emisji poprzez wychwytywanie i utylizację CO2. Komisja Europejska właśnie przekazała projekt do konsultacji publicznych, co daje zainteresowanym przedsiębiorcom okazję do wpłynięcia na jego finalną treść.
Przepisy unijne dotyczące składowania emisji
Obecnie w ramach systemu EU ETS nie powstaje obowiązek rozliczenia emisji, jeżeli dwutlenek węgla jest wychwycony i przetransportowany do stałego składowania w instalacji, dla której zezwolenie obowiązuje zgodnie z przepisami dyrektywy w sprawie geologicznego składowania dwutlenku węgla (szerzej pisaliśmy o tym tutaj).
Zgodnie z nowym art. 12 ust. 3b „Obowiązek umorzenia uprawnień nie powstaje w odniesieniu do emisji gazów cieplarnianych, które uznaje się za wychwycone i wykorzystane w taki sposób, aby były związane chemicznie z produktem, tak że nie przedostają się one do atmosfery przy normalnym użytkowaniu, wliczając w to wszelkie normalne czynności mające miejsce po końcu przydatności produktu do użycia.”
Gazy cieplarniane, które nie są bezpośrednio uwalniane do atmosfery, są wciąż objęte systemem EU ETS, a uprawnienia z tytułu tych emisji należy umorzyć. Obowiązek ten nie dotyczy geologicznie składowanego CO2 oraz niedługo nie będzie również obejmował CO2, które będzie trwale związane chemicznie z niektórymi produktami. CO2 nie powinno być uwolnione do atmosfery przy normalnym użytkowaniu ani przy jakiejkolwiek normalnej działalności mającej miejsce po zakończeniu cyklu życia produktu.
W ramach niedawno opublikowanego projektu aktu delegowanego Komisja Europejska uszczegóławia powyższe zasady.
Projekt nowych regulacji
Projekt rozporządzenia delegowanego dotyczącego wymogów, zgodnie z którymi można uznać, że gazy cieplarniane są trwale związane chemicznie w produkcie określa najważniejsze zasady, na podstawie których można odliczyć emisje zamknięte w produkcie.
Przede wszystkim gazy cieplarniane powinny być chemicznie związane w produkcie w ramach aktywnego i kontrolowanego procesu, który pozwala na pomiar i określenie ilości ekwiwalentu CO2 związanego w produkcie podczas procesu wychwytywania. Jednocześnie tak związany w produkcie CO2 nie powinien przedostać się w ramach procesu normalnego użytkowania do atmosfery w ciągu następnych kilku wieków.
W praktyce Komisja w ramach proponowanego rozporządzenia zaproponowała listę produktów spełniających ww. kryteria. Są to węglany stosowane w następujących produktach:
- kruszywa na bazie minerałów stosowane w budownictwie,
- składniki cementu węglanowego stosowane w betonie,
- karbonizowany beton, w tym bloczki, kostki brukowe lub gazobeton,
- cegły lub płytki karbonizowane.
Na moment obecny lista produktów spełniających wspomniane warunki jest bardzo ograniczona. Z pewnością wraz z rozwojem technologii składowania CO2 popartej właściwymi dowodami naukowymi Komisja będzie dążyć do rozszerzenia tej listy.
Podsumowanie
Obecnie rozporządzenie delegowane dotyczące wymogów, zgodnie z którymi można uznać, że gazy cieplarniane są trwale związane chemicznie w produkcie jest na etapie konsultacji publicznych, które są zaplanowane do 16 lipca. W związku z tym, iż jeszcze trwa proces legislacyjny Komisja może wprowadzić pewne zmiany do pierwotnego projektu. Jest do okazja, której nie powinny przegapić polskie przedsiębiorstwa zainteresowane technologiami przechowywania i składowania CO2. Zbyt często głos polskich podmiotów jest słabo słyszalny w Brukseli. Jednocześnie nie ulega wątpliwości, że technologie CCS/CCU będą coraz istotniejsze dla osiągniecia neutralności klimatycznej.
Autor: Jakub Bednarek
Zachęcamy do kontaktu: jakub.bednarek@maruszkin.pl